W poniedziałek odbyły się ostatnie zajęcia aktorskie w ramach naszego pierwszego kursu (2021/2022). Przed nami pokaz scen, nad którymi nasze kursantki pracowały w drugim semestrze. Bergman, Wakulik, Williams, Wyrypajew - to nazwiska autorów dramatów, których teksty będą niosły postacie wykreowane przez nasze kochane dziewczyny i których sceny będziecie mogli zobaczyć na najbliższych pokazach (26. i 27.06 2022 - polecam!). Duże sceny, odpowiedzialne zadania i jeszcze większa praca, którą włożyły dziewczyny, żeby te fragmenty i postacie wypełnić sobą.
Kiedy uświadomiłem sobie, że to już ostatnie zajęcia w tym sezonie, w tym składzie i z taką ludzką energią, postanowiłem, że spojrzę na moje kursantki inaczej - tak, jakbym oglądał je po raz pierwszy. Nie było to łatwe - przez ten rok wydarzyło się naprawdę dużo i wydarzało się naprawdę często. Tak na zajęciach aktorskich jak i ruchowych, przestrzenie Osiedlowego Klubu Kultury RSM "Akwarium" (w którym się spotykamy) wypełniały się co tydzień całą paletą emocji - tych ze sceny i tych związanych z pracą nad sobą, która jest wg mnie głównym filarem pracy scenicznej. Dziewczyny co zajęcia rozgrzewały swoją spontanicznością nasze mury do czerwoności. Obawiam się, że ściany "Akwarium" nigdy tego nie zapomną - ja nie zapomnę. Kiedy patrzyłem na nasze kursantki, gdy przygotowywały się do próby generalnej, kiedy widziałem ich skupienie i emocjonalną dostępność, zrozumiałem jak długą drogę każda z nich przeszła. Jak niemożliwie długą drogę. Gdy zdałem sobie sprawę, że pozornie niemożliwe jest faktem, ogarnęło mnie niesamowite wzruszenie. I szczęście, że byłem choćby kamykiem na ich drodze.
Za chwilę, wraz z finałowymi pokazami, zakończymy naszą przygodę. I pewnie nigdy nie spotkamy się w tej samej energii, w tym samym składzie. Jedna z dziewczyn zdaje egzaminy do szkół aktorskich (trzymajcie kciuki), kolejne przeprowadzają się do innych miast - daleko stąd (życzcie szczęścia) i trudno uciec od myśli, że coś się kończy. Życzę więc sobie i Wam nowych rozpoczęć, bo kiedy coś pięknego się kończy, wypadałoby, żeby coś pięknego się zaczęło.
Kamil Dobrowolski